sobota, 21 kwietnia 2012

Ująć Nieskończonego


Religijna "docta ignorantia"


Brytyjski teolog, Nicholas Lash pisał kilka lat temu: „Nie doceniamy zagrożenia, jakie stwarza dogłębna nieznajomość chrześcijaństwa w kulturach współczesnego Zachodu. (…) Podejrzewam, że w Wielkiej Brytanii owa ignorancja częściej przybiera trudniejszą do zidentyfikowania formę milczącego założenia, że ‘wszyscy wiedzą’, co głosi chrześcijaństwo, i że ‘wszyscy wiedzą’, że to fałszywe przesłanie” (Pytanie o Boga. Świętość, mowa i milczenie). Słuchając czy czytając w Internecie wiele dyskusji można odnieść wrażenie, że całkiem podobnie jest w Polsce. Brak wiedzy o religii dotyczy nie tylko ludzi niechętnych Kościołowi, ateistów, agnostyków, obojętnych. Coraz mniej wierzących zna swoją wiarę. Jej znajomość ogranicza się nieraz do ogólnej wiedzy o tym, które właśnie mamy święta, kiedy idzie się z koszykiem do święcenia, czy kiedy jest Wigilia. W sposób bezwstydny obnażają to komentarze w polskim Internecie, artykuły dziennikarzy i ich pytania w wywiadach i na konferencjach prasowych, a nawet, (sic!) uczestnicy rekolekcji, czyli zdawałoby się ludzie zaangażowani religijnie. Po ponad dwudziestu latach katechezy w szkole fakt ten budzi niemałe zdumienie.

piątek, 6 kwietnia 2012

Wszystko się skończyło, czy raczej zaczęło?

Raj na krzyżu?


Słowo „krzyż” najczęściej przywodzi na myśl sytuacje cierpienia i śmierci. Takie są nasze pierwsze i często jedyne skojarzenia, gdy słyszymy: „Weź swój krzyż na ramiona”. Myślimy wtedy: „muszę zaakceptować moje bóle, trudności, kłopoty, straty ...”. Krzyż trudno wtedy przeżywać jako narzędzie zbawienia, uzdrowienia, odrodzenia, gdyż budzi, naturalny dla człowieka wobec takich skojarzeń, lęk, niechęć, opór. Tymczasem Krzyż jest kluczem do Raju.